WSTĘP
Dearly Beloved! Zapewne niekturzy z was ciekawią się, czemu jurz dzisiaj jest nowy Żongler, zkoro wczoraj został wydany popżedni. Otóż, wyjeżdżam niedłógo na wakacje, niestety nie do Egiptu jak miało być pierwotnie z powodu zamieszek. W karzdym razie, gdy mnie nie bęcie wcale nie będzie tak, że nie bęciecie mieli co czytać! Chce wam zostawić kilka moih numeruw, rzebyście aż tak nie tęsknili za mną i mym wspaniałym, cientym, nie robiomcym błęduf ortograficznyh piurem. No to miłego czytania!
Pozdrawiam - Bochater Klasy Pracójącej
SPIS TREŚCI
1. Nofy dyrektor Hogwartu!
2. Ksenofilius Lovegood muwi!
3. Wyfiat z...
4. EKSTRA: Gdzie jezt Harry Potter?!
5. Ogłorzenia
6. Pozdrowienia
7. Nekroloki
NOFY DYREKTOR HOGWARTU!
Tak moi kochani, wasz Bochater Klasy Pracójącej obejmie zaszczytną funkcję dyra Hogwartu! Poprosiłam się o komentaż.
- Ciękuję wam! Ciękuję wszystkim, któży na mnie głosowali! Oczywiście wprowadzę kilka zmian, między innymi podwyrzszenie pensji dyrektora. Nalerzy mu się to!
Oczywiście cała redakcja zgadza się z tym stwierdzeniem i rzyczy powodzenia nowej dyrce!
KSENOFILIUS LOVEGOOD MUWI!
Ksenofilius Lovegood, wspaniały i potęrzny mag oraz załorzyciel Żonglera wydaje nowom ksiąrzkę!
- W tym tomie wydrukuję wszystko, co przemilczał i Prorok i Żongler ze względuf bezpieczeństwa. Bęcie mnustfo refelacji ze świata czarodziejów oraz czarodziejuf!~
Tylko i nas morzna zamufić tą ksiąrzkę pszed oficjalnom premierom! I tylko za 1000000 500 100 900!
Wiadomo, rze w owym tomie bęcie mnustfo informacji skryfanyh pszez cały świat, jak:
- Syriusz Black: czy naprawdę to był pszestępca? Czy wokalista Homogoblinuf 2!
- Remus Lupin: wilkołak czy... wampir?
- Chuncwoci: tajna i superniebespieczna organizacja przeztępcza!
Czekamy sniecierpliwieni!
WYFIAT Z...
Tak, tylko nam pan Draco Malfoy zgodził udzielić ekzkluzywnego wywiatu!
Bohater Klasy Pracującej: Siemasz Dracula!
Draco Malfoy: O, witam Bohaterze! Dostanę twuj autograw?
BKP: Oczywiście!
Podpisuję się na przygotofanej przez Dracona karteczce w rurzowym pamientniczku. Na jego tfarzy pojafia się wyraz uniesienia.
DM: Dziękuję! Zawsze chciałem mieć autograw supermana...
BKP: Po co?
DM: Rzeby spszedać na Allegro.
BKP: OK, ale zyzkami dzielimy się równo: na pul i jedna połofa dla mnie, a druga połofa na puł.
DM: Łał, naprafdę, nie wiem jak na śfiecie mogą istnieć tak uczciwi ludzie jak ty!
BKP: Pszejdźmy do wyfiatu!
DM: Alesz oczywiście muj ty bochateże!
BKP: Dobra, dobra. Czy potfierdzisz plotki o tfym zfiąsku z... (dramatycznie zawieszam głos, Drakula jezt pszejenty)
DM: Skim (szepcze)?
BKP: Ze mną!
DM: RZARTUJESZ?
BKP: Oczywiście, że tak!
DM: Szkoda... (robi minę kota ze Szreka)
BKP: Oj samknij się Drakula. Czy to prafda, rze jezteś z... (f tym momencie Drakula mi pżerywa)
DM: Nie! Jestem singlem!!! I mi się to nie podoba!!!
Drakula się rozpłakał.
BKP: Zpoko, mam snajomości, znajdę ci kogoś.
DM: Dziękuję ci supermanie!
BKP: Co do wyfiatu... Co robiłeś w damzkim kiblu?!
DM: Romanzowałem (pszyznaje i... spesza się!)
BKP: Skim?!
DM: GOŃ SIĘ PARÓWO!
BKP: O NIE! TEGO JUŻ ZA FIELE! TO JEST MUJ TEKST! GADAJ, OD KOGO TO UZŁYSZAŁEŚ??!!
DM: A GÓWNO CI POWIEM SUPERMANIE! GOŃ SIĘ PARÓWO!
To fragment wyfiatu, gdyrz reszta nadaje się tylko i wyłącznie do ocenzurowania. Mogę powiedzieć, ze Drakula poleciał na mnie z pięściami, ale wrucił z pokólonym ogonem, gdyrz uraczyłam go kopem w krocze.
EKSTRA: GDZIE JEST HARRY POTTER?!
Z przykrością inwormujemy, rze słynny Wybrańec osierocił dwudziestke dzieci, kture zamenczyły go na śmierć karząc bafić się z nimi.
OGŁORZENIA
Potszebna niania. - Ginewra Potter
Zatrudnię frajera. - Severus Snape
Snaczy się frysjera. - Severus Snape
Zatrudnię złużącego. - Stworek
Fybory na nofego pżewodniczącego naszego Klubu Dobra odbędą się jutro. - śmierciożercy
POZDROWIENIA
Ej, Tomek, przestań się do mnie dofalać! - Harry Potter (przed śmiercią jego i Sami Państwo Wiecie Kogo)
Pozdrafiam moje podfładne, a szczegulnie Hermionę Granger. Mam nadzieję, rze sobie radzisz. - burdel-mama
Pa pa! - Harry Potter (po śmierci)
NEKROLOKI
Umarł Tom Riddle. Chwała Jego imieniu.
Umarł Harry Potter. Dobra, trzeba to opić! Robimy imprezę!
To jurz koniec. Pa, pa.
Ostatnio edytowany przez WorkingClassHero (2012-08-09 13:30:26)
Offline
Oooo, to tu są błędu ortograficzne??? ;D
Offline
Ja też o tym myślałam (ortograficzne) Ale zrezygnowałam, naprawdę się trudno czyta
Jutro, lub dzisiaj zamieszczę mój ŻONGLER
Offline
Czekamy! Taka niemal rywalizacja, ale współpraca
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Rywalizacja ? Z Working ? Z KOLEŻANKĄ Z REDAKCJI ? NIGDY !!!!!!
Offline
I o to chodzi
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Fajowy numer
Offline
he he, powinna być rywalizacja: Prorok kontra Żongler. Taki długi wspolnie napisany przeze mnie i Lewander numer Żonglera kontra długi wspólnie napisany przez redaktorów proroka Prorok
Offline
Working, napisany tylko przez Ciebie i Lewander? A mnie nie ma, tak?
Offline
Jesteś już jesteś, ale Cię nie było ale teraz jesteś
Offline
Może kiedyś coś się zrobi, jakieś konkursy, nie konkursy, zawody
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Wyścigi kelnerów na obcasach
Offline
Jak się poczuwasz Nie no, kiedyś było coś takiego jak konkurs poezji... może by do tego wrócić?
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Ja jestem za!! ;D
Offline