Tak, lubię go. | 66% - 4 | |||||
Nie, nie lubię go. | 33% - 2 | |||||
|
Ja go UWIELBIAM! <3 *_*
Offline
Też go lubię ;d
Offline
NIEEE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Offline
Mi jest w sumie obojętny... jest podły, ale i żałosny, jest zaskakujący ale i smutny. Jego życie to jedno wielkie granie dla rodziców, by podpasować Voldemortowi. Był taką marionetką, zwłaszcza żal mi go było z tą szafką - Voldi zlecił mu to bo byl pewien jego klęski, a co za tym idzie - śmierci.
On nie był zły z wyboru. Myślę, że miał w sobie dobro. Nie był tchórzem, gdy nie zabił Dumbledore'a.... po prostu miał w sobie dobro... To presja i rodzina kazała mu takim być. Tak sądzę
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Świetna postać - bardzo lubię
Offline
tak, bo bardzo złożona, z jednej strony ma złośliwy charakter, lubi dokuczac innym i być w centrum uwagi- z drugiej strony, to mu wystarcza, że ośmieszy innych, nie chce nikogo zabijać, z jednej strony jest fanatykiem czystej krwi, ale bardziej takim jak rodzina Syriusza, sam nie chce mieć nic wspólnego ze szlamami i mugolami, ale też nie ma ambicji, żeby ich zniszczyć.
Offline
Draco jest po prostu wspaniały, koniec, kropka, nie trzeba nic więcej dodawać. *-*
Offline
R.A.B napisał:
Mi jest w sumie obojętny... jest podły, ale i żałosny, jest zaskakujący ale i smutny. Jego życie to jedno wielkie granie dla rodziców, by podpasować Voldemortowi. Był taką marionetką, zwłaszcza żal mi go było z tą szafką - Voldi zlecił mu to bo byl pewien jego klęski, a co za tym idzie - śmierci.
On nie był zły z wyboru. Myślę, że miał w sobie dobro. Nie był tchórzem, gdy nie zabił Dumbledore'a.... po prostu miał w sobie dobro... To presja i rodzina kazała mu takim być. Tak sądzę
I to dodalo mu takiego uroku ze jest na pierwszym miejscu moich ulubionych bohaterow.
Offline
Draco jak Draco w sumie obojętny mi chłopak...Był jaki był i się zmienił
Offline
Bo "Nie ważne kim się urodził, lecz kim się stał"
Offline
Nie lubię gościa. Moja teoria jest następująca. Albo niee, zanim przedstawię wam moją teorię pokażę wam to na przykładzie: Dziewczyna została zdradzona przez swojego ukochanego, bądź nawet przyjaciela z którym była kilka lat. Z tego powodu pocięła się. Kilka lat później znalazła godnego siebie mężczyznę i planuje z nim życie na zawsze... Są razem bardzo długo, bardzo długo aż w końcu ożenili się. Kto wie o co mi chodzi pisać niżej ;> zagadka głupia ale w miarę trudna kto zgadnie jest wielki i może dostanie plusa
Offline
A jak brzmi pytanie? ;D
I ten z którym się ożeniła to:
a) był nawiedzony duchem Sybilli Trelawney i od niej odszedł
b) pociął się
c) odszedł od niej
d) to był ten sam co na początku
e) zdradził ją
f) ona zdradziła jego
g) zabili się razem
h) mieli dużo dzieci i żyli długo i szczęśliwie!
Trafiłam? ;D
Ale na serio, jak brzmi pytanie to zgadnę ;D
Ostatnio edytowany przez WorkingClassHero (2012-08-09 10:31:34)
Offline
Ja tam nie wiem chyba mi też to obojętne ,ale innego Draco sobie nie wyobrażam
Offline
On jest taki wyrazisty ;D Dopracowany. Dokucza, bije się, przeszkadza, ale tak naprawdę to Sami Wiecie Komu służył tylko przez ojca, podobnie jak Narcyza. Według mnie Lucjusz związał się ze śmierciożercami i wtedy też związał z nimi swoją rodzinę, nie było odwrotu, czyli to on wybrał ścieżkę dla Dracona. Czyli Draco nie jest winny. I ma imię, które mi się podoba ;D I nazwał syna Scorpius, a ja jestem zodiakalnym skorpionem. Ma u mnie chłopak duże plusy.
Offline