Oj RAB jak Ty bardzo masz racje. Niestety największa krzywda da forum stała się, gdy było on przenoszone na inne strony. Dużo ludzi się pogubiło w tym. Ja wtedy też tego mega nie chciałam. Wolałam to forum. Tu zaczynaliśmy. Czasami wracam tu z ogromnego sentymentu.
Offline
Ja też. Raz na parę miesięcy. Aby choć trochę się udzielić. Aby przypomnieć sobie szatę graficzną, nasze awatary, nasze wiecznie czerwone emotki dostępności GG. Opisy pod postami. A przede wszystkim Daty naszych rejestracji. Wehikuł czasu I będę wracał póki pun.pl nie zbankrutuje i przestanie istnieć!
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Little Devil
będę i ja.... bo tutaj zawsze czułam się jak w domu i jak jest mi źle to właśnie tutaj wracać lubię... dobrze mieć Was misie kosmate na facebookach ale jednak forum było jakieś takie bardziej rodzinne... wiecie czego żałuję, że nie daliśmy rady zrobić jakiegoś spotkania jeszcze za czasów świetności forum bo byłoby to z pewnością spotkanie epickie...
Offline
Za czasów świetności to mama by mi nie pozwoliła nigdzie jechać Chyba żebym ją ubłagał... A pamiętam, że były wstępne pomysły, by takie spotkanie zorganizować. Z pewnością byłoby to niesamowite doświadczenie, a jakie byśmy wspomnienia narobili! Ach, niestety...
Do czarnego pana.
Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę.
To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i postanowiłem go zniszczyć.
Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, będziesz znów śmiertelny.
R.A.B.
Offline
Teraz też mozna zorganizować. W naszym małym gronie Od prawie 2 lat jeżdżę na takie spotkania do ludzi
A tez ich poznałam w necie. Coś wspaniałego.
Offline
Little Devil
Aga kusisz..... ja bym się chętnie spotkała
Offline