Pozytywne zaskoczenie
Wczoraj wieczorem w Gielgud Theather odbył się pokaz przedpremierowy sztuki Equus, w której występują Daniel Radcliffe i Richard Griffiths (znany nam jako wuj Vernon). reakcja publiczności była bardzo pozytywna, gdyż aktorzy dostali owacje na stojąco.
The Sun opublikował jedna z pierwszych recenzji:
Po ujawnieniu wewnętrznych demonów Stranga, Radcliffe się odziera, całkowicie obnaża, aby kochać się z blond aktorką Joanną Christie. Tak, jak pokazując londyńskim teatromanom tylną stronę, której nie widzieli, Radcliffe umiejętnie pokazał gniew, bystrość i energię. Palił, a nawet wypowiadał słowa na F. Najlepsza rzecz i najśmieszniejsza, to wyjście Richarda Griffithsa od bycia gwiazdą Pottera do roli psychiatry Martina Dysarta. Jednakże ta sztuka mogłaby być zapamiętana z powodu tego, że jest początkiem Radcliffe'a jako jednego z największych brytyjskich aktorów.
Źródło: www.hp.imro.pl
Musze przyznać, że ta recenzja dała mi wiele do myślenia...
Offline
heh no nie wiem.............jak to jeden z krytyków powiedział: nawet gdyby Radcliffe na scenie czytał brytyjską książkę telefoniczną to bilety i tak sprzedałyby sie jak świeże bułeczki, chyba coś w tym jest........
Offline
No ja musze przyznac, ze chyba zbyt pochpnie go ocenialam. Moze ta sztuka to wlasnie to czego potrzebowal aby wyrwac sie z "czarodziejskiego srodowiska". W pozytywny sposob, tzn. udowadniajac, e jest naprawde dobrym aktorem a nie tylko kims kto dostal glowna role w mega-produkcji tylko dlatego, ze jego rodzice pracuja w tej branzy.
Offline
no wszczystko pięknie tylko co z jego pocałunkiem z Cho? to miał być pierwszy romantyczny przejaw jego dorastania, prawie mistyczne przeżycie, a teraz tez pocałunek nie bedzie miał żadnej "magicznej mocy" bo Dan biegał nago i kochał sie z dziewczyną dużo od niego starsza
Offline
Szkoda, że wczesniej o tym nie pomyślał...No, ale trudno, kiedy będe ogladać film, a Dan będzie rozmawiał z Ronem zaraz zacznie mi się wydawać, że przeklina, kiedy bedzie sie całował z Cho ja już sobie wyobrażę, że zaraz zaciągnie ją do łóżka, kiedy na lekcji bedzie ssał pióro - ja będe widzieć jak pali... Może Dan chciał dobrze, ale nie do końca mu wyszło? Wiadomo, że zawsze bedą tego zwolennicy i przeciwnicy, ale fakt - nie pomyslał chłopak zanim się wybrał z motyką na słońce
Offline
Napiszę trochę nie na temat, ale chce mieć pewność, że wszyscy dziennikarze mnie słyszą... tzn. widzą... nieważne... Otóż, proszę o zmniejszenie do minimum w newsach pogrubionej czcionki oraz kursywy, tą drugą można oczywiście zastąpić apostrofą... Nie wiem dlaczego, ale coś się "pieprzą" te newsy na portalu... Mam nadzieję, że to niedługo minie...
Offline
Little Devil
nie ma sprawy żadnego pogrubiania i kursywy
Offline