Niby typowa dla każdego filmu kwestia, typowa fucha, norma. Ale nigdy, przenigdy nie skojarzyłbym, że oni mieli tam dublerów :D To takie, "no tak!". Do Hermiona podobna faktycznie, ale brzydsza ;p A Ron to w ogóle, zero podobieństwa poza włosami. A co do ich odpowiedników w Polsce, myślę, że tak. Na pewno :D Choć może nie tak podobni że identyczni, ale Ron na pewno podobniejszy by się znalazł
|