Remus Lupin - 2014-03-04 16:26:55

http://imageshack.us/a/img823/2406/logohug.jpg





Siemanko ludziska to ja was "Prorok Codzienny" zapraszam was do kolejnej porcji informacji zwiąnych ze światem Harry'ego Pottera.

Ostatnio informowałem was,że zbliża się 86 Gala Oscarowa,gdzie nominowany jest Alfonso Cuaron (Haeery Potter i Wiezień Azkabanu) za film"Grawitacja".

Prosto z mojego źródła Alfonso Cuaron zdobył uwaga!!!!!! 7 statuetek.

Ja nie żartuję ja mówię prawdę.

Pozostało na tylko powiedzieć jedno złożyć serdeczne gratuleacjie i obejrzeć "Grawitacje"

Gratulujemy!!!!!!

A wy jak myślicie moi drodzy przyjaciele. Czy zasłużył na te Oscary czy nie?

www.hogsmeade.pl

immortal - 2014-03-04 20:02:39

z tym ze tylko 2 statuetki byly za owy wymieniony film ktorego nie ogladalam.
warto tez nadmienic ze odtworczyni roli Hermiony była na owej gali jedna z prezenterek!

Aga - 2014-03-05 12:19:34

Ha widziałam jak co roku od XX lat oglądałam. "Grawitacji" nie widziałam więc się nie wypowiem ale sama gala w sobie była fajna i oryginalna. No zamówienie pizzy na imprezę to było mistrzostwo świata. Czy fota która twittera zablokowała. Żal pozostał ze nic Wilk z Wall Street nie zgarnął czy Kapitan Phillips bo filmy genialne

R.A.B - 2014-03-07 00:02:01

Ellen Degenres jest świętna, niestety nie udało mi się prześledzić całej ceremonii :/ Muszę zadowolić się na dniach 1,5h skrótem, szkoda...

Oglądałem Grawitację. Zdziwiony jestem, czemu dostał aż tyle Oscarów. Moim zdaniem zasłużył jedynie na oryginalny scenariusz, bo fajnie wymyślili w kosmosie, być zdanym na siebie, lawirowanie w przestrzeni, scena z Clooneyem pod koniec, wzruszyłem się. Ale film nie był jakiś wybitnie dobry, był przeciętny, idealnie pasuje określenie "na raz".
Wilk z Wall Street, nie dziwię się, że nic nie dostał, mnie nie porwał w ogóle, DiCaprio, SCORSESE, a tu taki krach. Scena na "cytrynie" była przyzwoita, ale cały film też się moim zdaniem mieści w granicach przeciętności. No dobra, moze zaniżam, ale nie jest to moim zdaniem jakiś wyróżniający się dobytek na koncie DiCaprio czy Scorsese. A pomysł fajny, od zera do miliardera. Nadmiar przekleństw, wulgarnych scen... to pasowało do filmach o mafii, a nie o brokerach. Nie mogłem się wczuć w ogóle :(
Tym nie mniej szkoda, że DiCaprio znów bez Oscar'a. :D

Haha, i ta zrzutka na ta pizzę ^^