immortal - 2012-12-28 15:21:49

hmmm od czego by tu zaczac?moze od  2 cczesci!
wiec w komnacie tajemnic harry slyszy w glowie glos voldka a nie odczuwa tego dlaczego???zawsze takie rzeczy odczuwal a moze ma to zwiazek z tym ze voldi byl tylko wspomnieniem-projekcja z dziennika a nie mial wlasnego czy to sczatkowego czy pozyczonego ciala?nie wiem czy dobrze tu rozumuje!

jest jeszcze jedna sprawa skoro bol tej blizny porownywalny byl do przyzegania zywym ogniem to on jako jedenastoletni chlopak ktory to pierwszy raz poczul powinien sie moim zdaniem zwijac wrecz z bolu i krzyczec!to bylo zawsze niespodziewane,gwaltowne!no chyba ze nie chcieli dodawac takiego dramatyzmu!
w pierwszej czesci jak walczyl z quirelem to raczej by chyba sie zawyl jak go tamten dotykal-on mial tylko 11 lat!!!!
juz jako doroslejszy chlopak mopgl jakos zapanowac nad bolem ktory iles tam trwal ale skoro zaczzynalo sie to nagle to reakcja powinna byc adekwatna do tego!
no sorki ale jakby mi ktos przylozyl goracy pret do czola to by mnie doslownie zgielo i jakas reakcja werbalna by byla!

WorkingClassHero - 2012-12-28 15:48:06

W KT to chyba o to chodziło, też tak rozumuję :)

No tak, to trochę dziwne, że miał różne reakcje. Raz wrzeszczy na całego, a raz tylko jęczy. :/

Aga - 2012-12-29 09:31:29

Zależne to było jak bardzo ten ból odczuwał. Zresztą do bólu idzie sie przyzwyczaić nawet do największego

immortal - 2012-12-29 12:49:25

no pewnie ze sie idzie ale jak juz trwa jakas chociaz chwile!ale uderzenie bolu bylo nagle wiec i reakcja powinna byc nagla-tak jak go powalilo w filnie na LH jak glizdek przyniosl voldka!

po za tym nadal nawiazuje do tego ze byl jedenastoletnim chlopakiem ktory no coz nie byl ani przygotowany na cos takiego ani w sumie nie mial okazji nauczyc sie panowac nad bolem ktorego nie znal!

WorkingClassHero - 2012-12-29 17:20:17

No, to jest niedopracowane, przeoczone przez Rowling. Rzeczywiście, odczuwał ból w różnym stopniu, ale jak coś takiego uderzy tak nagle, idziesz sobie idziesz, a tu facet bez nosa się  wpycha do twojego umysłu i cię to okropnie boli, to przecież wrzeszczysz na całego.

immortal - 2012-12-29 19:38:10

wow twoj wpis mnie rozlozyl ze smiechu na lopatki!
no jest niedopracowane i juz jak namoj gust z reszta wkurza mnie ze rowling naduzywa sformuowania"...jakby mu pekla czaszka..."rety czy ona ma tak ubogie slownictwo!troche by mogla sie naglowic nad synonimami!

WorkingClassHero - 2012-12-29 20:14:49

num, chociaż może to wina tłumacza, on się nad synonimami nie głowił, ale... i rzeczywiście, nadużywa tego. :/

immortal - 2012-12-30 09:20:27

dobra siegnelam po przerabiana ksiazke przez mloda czyli rzeczona komnate tajemnic i troche przewertowalam koncowke no i tam jest takie info ze cos hermiona mowi ze te glosy co harry sllyszal w glowie to byl bazyliszek ktory przemieszczal sie rurami i widac gadal do niego!a poniewaz pewnie gadal w jezyku wezy to harry to slyszal i rozumial a inni nie i byc moze traktowali jako szmer w rurach czy cus!
no wiec sprawa poniekad wyjasniona czemu nie odzczuwal tego fizycznie!bo to nie byl voldek ;P

WorkingClassHero - 2012-12-30 16:49:32

No tak, rzeczywiście ;) Ej, a w ZF podczas snu o Nagini wiem, że po nim wymiotował, a było napisane, że go blizna bolała, no nie?

immortal - 2012-12-30 17:17:28

no i to ponoc jak djabli i raczej dlatego chyba rzucil 2 pawiami!

swoja droga nie kumam czemu po lekcjach oklumencji u snapea go bolala!rety skomplikowane toto!!!

WorkingClassHero - 2012-12-31 15:17:37

właśnie, czemu u Sevka go bolało? Przecież Sev nie Voldemort... Sev miał nos. A może to przez mroczny znak, że czary Voldechlorka, który owy znak wyczarował na jego ramieniu, zostawiły swoje znamię na Sevie i dlatego? Ale to nie wyjaśnia, dlaczego nie bolała go w towarzystwie Seva na przykład na eliksirach. :/

immortal - 2013-01-01 13:53:06

nieee to na bank nie przez mroczny znak!jego bolalo jedynie jak voldi byl wzywany przez smierciozercow poprzez ten znak!
z tymi lekcjami oklumencji bylo bardzo dziwne jak na moj gust!no moze ktos nam to tu wyjasni jak sie domysla ;)


ja niedlugo doswiadcze czegos takiego jak przypalanie rozgrzanym do czerwonosci metalem bo mam na dloni taki punkt-miejsce ktore cholernie swedzi od dobrych 6 lat i juz badane to mialam i nic tam nie ma a lekarze patrza na mnie jak na kosmite a mnie tak czasem lapie to swedzenie ze moglabym dziure wydrapac!ostatnio tak drapalam ze mialam pecherz w tym miejscu!no i z kumpela pielegniara po prostu to przypalimy i tyle!tylko ja ze strachu to juz portkami trzese!kiedys tak pozbylam sie 2 kurzajek ale dalalm rade to sama zrobic i nie bylo zle bo to bylo male ale to mijesce jest wielkosi 10-20 groszowki i sama juz nie dam rady!

no bede mogla powiedziec pozniej jakie powinny byc reakcje :P!rety mam stracha jak nie wiem co!

WorkingClassHero - 2013-01-01 15:55:30

Niech moc będzie z Tobą!
Z tą oklumencją, to myślę, że Rowling napisała, że bolała go blizna tak dla efektu.

immortal - 2013-01-01 18:25:17

o tak przydalaby sie bo mnie chyba trafi ze strachu!skora na wewnetrznej stronie dloni jest wrazliwa wiec bedzie n iezly hardcore!

jak wroce dodomu ze swiateczno-sylwestrowych rodzinnych wojazy to zerkne do ZF czy tam nie pominelam jakiejs informacji na ten temat!bo moze cos bylo wspomniane ale w taki sposob ze trudno spamietac!

WorkingClassHero - 2013-01-02 17:20:56

O łał, mnie hardcorem nazwali, bo jak jechałam z przyjaciółką na rowerze to wpadłam do rowu, na jakąś panią z zakupami, na drzewo a mimo to przejechałyśmy ulicę ;)
O tak, trudno jest to wszystko spamiętać, ja tego już od pół roku nie czytałam chyba

immortal - 2013-01-02 18:55:19

working ja kiedys tez na rowerze wpadlam do rowu heheheh!kolana mialam tak pozdzierane bo jezdzilo sie szybko na starych damkach wigry2 ;) na bardzo rozne sposoby,do tej pory mam niezle blizny na kolanach i w jednej zarosniety zwir ktorego nie dalam babci wyczyscic no bo sorry ale lanie spierytusu na swieza rane bylo niezlym koszmarem!woogle to ja bylam kilka razy polamana,blizn mam na sobie calkiem sporo od roznych wypadkow rowerowo lyzwiarsko tym podobnych ;)
ale niezly numer byl jak jeden z tych rowerow wigry2 mial ljuz przegnita rame a nie bylo tego widac i podsczas jazdy rama pekla na pol i rower byl w dwoch czesciach!wrocilam dodomu z zakrwawionymi kolanami i rekami ciagnac za soba rower w 2 kawalkach,mialam moze 10 lat-rodzice byli w niezlym szoku a ja sie potem poryczalam bo co ja zrobie bez roweru hehehehe!no ale to byl rower taty,dostalam rower po mamie kolejna wigry2 ;)

WorkingClassHero - 2013-01-03 17:59:36

O rower moja miłość, wybrałam się na dwudziesto kilometrową przejażdżkę z bratem. Ja go okropnie nie lubię, poza tym on nie ma kondycji, baardzo wolno jeździ, więc odjechałam mu duuży kawałek (wracaliśmy już) i ja wróciłam przed nim. I się mnie pytają gdzie jest rafał i wysyłają mnie na jego poszukiwania. To ja tam jadę, jadę, a tu mniej więcej w miejscu w którym go wyprzedziłam on stoi i ciągnie swój rower z zerwanym łańcuchem i pękniętą oponą. No dobra, to ja mu mówię że mam więcej siły, to żeby on wsiadł albo poprowadził mój rower, a ja pociągnę jego. Ale ten, że nie, bo jeszcze jakiś kolega zobaczy go z błękitnym, pięknym klasykiem, więc skończyłam dwadzieścia kilometrów od domu z dwoma rowerami, z czego jeden był w opłakanym stanie. A ten dureń pobiegł do domu! Wielce mi zmęczony był!

immortal - 2013-01-04 11:05:56

dobra poczytamam jeszcze troche o tej oklumencji potem koncowke jak dumb harremu tlumaczyl to i owo po wszsytkich tych wydarzeniach i nigdzie nie jest jasno napisane dlaczego dzialo sie tak jak sie dzialo!mam jedynie swoj wniosek ktory wam tu przedstawie pod rozwazenie czy dobrze mysle ;)
wiec tak skoro od czasu odzyskania przez v ciala h coraz czesciej i mocniej odczuwal jego obecnosc badz emocje(no wlasnie poniekad tu bylo cos wspomniane ze po odzyskaniu ciala bol i wiez byly silniejsze wiec w poprzednicjh czesciach mogl to slabiej odczuwac mimo iz rowling uzywala podobnych sformulowan opisujacych ten bol we wszsytkich czesciach),wiec tak w tym kolejnym roku szkolnym po tych wydarzeniach na lh h poczul sie opuszczony,nikto mu nie wierzyl,byl sfrustrowany,kilkugodzinne ciachanie sie u umbridge i zero wsparcia,odciecie good ulubionej gry-od tej jakiejs odskoczni od rzeczywistosci no i ta kropla ktora przelala czare goryczy czyli lekcje oklumencji u snapea,u osoby ktorej nienawidzil i ktora jego tez sympatia nie darzyla!
dumb poiedzial ze w sumie zle zrobil ze powierzyl snapeowi te lekcje oklumencji poniewaz snape nie byl w stanie sie wyzbyc nienawisci do ojca h a w h widzial wlasnie zachowanie jamesa! h rowniez chodzac na te lekcje nie byl w stanie sie wyzbyc niecheci do snapea i nie byl w stanie oczyscic umyslu.skoro v wiedzial juz ze moze wedrzec sie do umyslu h a h odczuwal to jako bol to moze teraz dzialalo to w dwie strony a konkretnie wscieklosc i gonitwa mysli h byla w jakis sposob dostrzezona przez v i mogl chciec to w jakis sposob wykorzystac!to wszsytko faktycznie bardziej mu otworzylo umysl niz zamknelo!mial zaledwie 15 lat przeszedl wiecej niz niejeden stary czarodziej,do tego jakby nie bylo burza hormownow  typowa dla nastolatka,poczucie opuszczenia i niesprwiedliwosci!za duzo sie na niego zwalilo i nie mogl sie opanowac a to dalo przewage v i latego widac tak czesto h to odczuwal i tak czesto pozwalal na wdarcie sie do swojego umyslu!

w ksieciu polkrwi np juz jest spokojniejszy,v tez sobie siadl troche na tylku jak sie to mowi,mial troche inne plany ale np w insygniach gdzie u h znow pojawia sie frustracja,wscieklosc,poczucie bezsilnosci,ron odszedl,nie moga znalezc pozostlych horkruksow,wlocza sie po swiecie,zmarznieci,czesto glodni i ta wizyta w dolinie godryka,straszny smutek gdy  stal nad grobem rodzicow itd itp i znow zetkniecie z poniekad v i kilka godzin niezlej jazdy gdzie jak widac dal opanowac znow swoj umysl voldkowi!wiec to znowu stalo sie w momencie gdzie jakas frustracja i wscieklosc osiagnely apogeum!

dobra narazie tyle!poddaje sprawe pod analize rszcie forumowiczow ;)

WorkingClassHero - 2013-01-04 21:28:22

Ja się z tym zgadzam, nie chciało mi się przeczytać ale się zgadzam, bo jesteś genialna ;)

immortal - 2013-01-04 21:32:49

working dzieki ;)
przy mlodej i przy tylu opowiadaniach zakonu i insygniow(czy insygni???) samam zaczynam podawac wiecej szczegolow i jak czegos nie kumam wracam do ksiazki i sie doksztalcam!

WorkingClassHero - 2013-01-04 21:37:03

insygniów :)

łał ja nie mogę, mnie jutro do szkoły ciągną :(

immortal - 2013-01-04 21:48:01

no to wspolczuje!
a ja ostatnio bylam u tesciow i tam zona brata meza sie juz nabijala bo mloda tylko oczy otwozyla i bylo mama opowiedz mi insygnia smierci!no ewentualnie zakon feniksa!uwielbia scene koncowa od smierci syriusza i dalej!ciekawy element ;)
ale wdrazam jej coraz wiecej szczegolow i poniewaz wypytywala o ta blizne tez to jej opowidalam i mnie zaczelo nurtowac pare pytan!wiec tez zalozylam watek!

no fajnie by bylo jakby sie tez ktos inny tu wypowiedzial bylby jakis powiew swiezego spojrzenia na sprawe!

WorkingClassHero - 2013-01-05 19:49:29

Tu już mało ludzi wchodzi :( Heh, ja nienawidzę śmierci Syriusza, wykreśliłabym ją z całej książki, to był mój ukochany bohater :(

Isenne - 2013-01-05 21:50:46

Rzuciłabym coś o sprawie ale mam za mało czasu żeby czytać cały wątek :( Poza tym dość dawno nie czytałąm HP i boję sie żeby czegoś tu poważnei nie pokręcić. Generalnie moje zdanie jest takie: Rowling miała prawo coś pokręcić bo w końcu pisała to w miarę szybko w porównaniu do takiego np. Tolkiena, który 3 części LoTRa tworzył pół życia.

immortal - 2013-01-06 16:46:43

Isenne ale z drugiej strony skoro pisala to dosc szybko to byla na bierzaco z tematem!choc wiadomo tez ze pospiech niczego dobrego nie wnosi!tolkien musial pewnie przypominac sobie watki ktore juz napisal zeby nie walnac gafy!


no dobra a kontynuujac watek jakby nie bylo bolu to wogole wiel rzeczy mi sie troche nie miesci w glowie,15 letni chlopak ktory idzie na szlaban do umbridge  i bodajze od godziny 17 albo 18 do 23 kroi sobie reke ktora notabene pisze i nawet nie pisnie!to troche niemozliwe,bylby raczej spocony,mozliwe ze bylo by mu troche slabo a reka raczej trzesla by sie tak ze nie bylby w stanie pisac juz pewnie po godzinie a nie przez 5-6 godzin!
po za tym niby jak to ukryl przed innymi skoro to bylo na wierzchu dloni?raczej kazdy bo zwrocil uwage na to ze ma pocharatana dlon!
to taka dla mnie kolejna niedorzecznosc!


achaaaa no i jeszcze sprawa tego jak byli w banku gringotta w skrytce bellatrix po tego horkruksa i tam bylo nalozone na przedmioty zaklecie mnozaco parzace czy jakos tak ale w kazdym razie wyszli stamtad poparzeni w pecherzach,rece,twarze wszystko co popadlo-no skichali by sie z bolu!kolejna jak dla mnie totalna przesada!
to kurcze byli poniekad zwykli ludzie a przynajmniej odczuwajacy jak zwykli ludzie!

WorkingClassHero - 2013-01-07 14:51:01

Taaal, Rowling chyba się za bardzo wczuła i zrobiła z czarodziei pół - bogów nie czujących bólu...

immortal - 2013-01-07 18:27:08

no dokladnie!przegiecie za przegieciem!czarodziejej to byli zwykli ludzie o zwyklych smiertelnych cialach ktorzy mieli tylko magiczne zdolnosci!a harry byl tyyyyylko nastolatkiem,ktory owszem wczesniej musial dojrzec ale to go nie czyni bardziej odpornym ani psychicznie ani fizycznie choc w ksiazce bylo cos wspomniane ze dudley go tyle razy szturchal,popychal czy mu przylozyl ze raczej na bol byl bardziej odporny ale no sorki nie da sie porownac bolu przy walnieciu piescia w ramie a takim jak to rowling opisala ze jakby mu ktos do czola przylozyl rozzazony do bialosci pogrzebacz!

WorkingClassHero - 2013-01-08 17:55:42

No dokładnie, chociaż zauważyłam, że Anglicy duuużo przesadzają...

immortal - 2013-01-10 14:19:00

working pisalam tu jakis czas temu o tym miejscu na dloni co tak swedzi bez wyraznej przyczyny i ze kumpela ma mi to wypalic,wiec dzis to zrobila i kurcze niezly hardcore!moment przykladania rozgrzanego do czerwonosci matalu do skory jest masakryczny!ja wydalam przy tym taki no nazwijmy to zduszony krzyk bo zatklam sobie usta reka.po "zabiegu"tylko lekko piecze,nic nadzwyczajnego!ale jak po tym to nie przestanie swedziec to sie normalnie wsciekne!bo lekarze rozkladali rece bo nic tam nie ma!

wiec teraz moge z cala stanowczoscia stwierdzic(bo zakladajac ze skora na czole i na dloni jest podobnie wrazliwa)ze reakcje pokazane w filmie badz niekortre opisy w ksiazce sa nieadekwatne do tego jak to faktycznie boli!
w filmie jedynie w IS po tym jak zginela hedwiga i pojawil sie voldek reakcja jest taka jak powinna,oraz w ksiazce w IS tez reakcje w wiekszosci sa dosc dobrze opisywane(np w lazience w domu syriusza)!
ale wierzcie mi nie daloby sie nad tym zapanowac adekwatna reakcja to zlapanie sie za to miejsce i krzyk o roznym natezeniu w zaleznosci od indywidualnej odpornosci na bol.

WorkingClassHero - 2013-01-10 20:33:02

Ja filmów dawno nie oglądałam, na dvd mam tylko IŚ I, ale  cóż, tajemnicą nie jest, że filmy odbiegają od oryginału tak, że można by stustronicowe poematy o tym pisać i dostać za nie Nobla w dziedzinie literatury :(

immortal - 2013-01-10 20:42:37

no dokladnie!!!!niestety tak to jest ale tez jakby filmy byly takie jak ksiazka to jeden film trwalby pewnie jakies 7 godzin przynajmniej ;)

WorkingClassHero - 2013-01-11 13:34:49

O tak, a jak na złość pomijają wszystkie fragmenty które chciałabym zobaczyć, ale dodają niektóre całkiem fajne, jak Ron się opluł sokiem to mnie rozwaliło :lol:

immortal - 2013-01-11 19:15:31

tez bym chetnie zobaczyla niektore fragmenty!a propos tej sceny w banku gringotta w IS 2 to w filmie zrobili bardziej realnie bo u rowling to oni by sie tam zweglili!a jesli jakims cudem by przezyli to by si wyczolgali i raczej dlugo nie pociagneli przy taaaakich poparzeniach wiec w filmie bylo to lepiej zrobione!

ale np wycieli w IS spotkanie z lupinem na GP12,spotkanie z bathilda w DG bylo w domu potterow a nie w jej domu!nie pokazali calej tej jazdy po opuszczeniu tego domu,nie pokazali jak tam voldi przybyl i sie wsciekal!ehhhh wieeeeele by mozna mnozyc przykladow!


aaaa jeszczde strasznie bym chciala zobaczyc scene jak moody w 4 czesci rzuca zaklecie imperio na uczniow!heh fajna scena a nie uwzgledniona-szkodda!


acha poniewaz mloda mnie zamecza tym zeby opowiadac jej scene z ZF od walki syriusza i harrego z malfoyem i od smieci syriusza to jestem na bierzaco z tematem no i do ciezkiej cholery czemu harry nie odczul pojawienia sie voldka tuz za nim przy ballatrix???powinno go zwalic z nog jak w czarze ognia na LH!

kurcze im bardziej to wsjo analizuje tym bardziej mnie wkurza!!!!

WorkingClassHero - 2013-01-15 20:05:29

Tak, właśnie, Voldek wszystko komplikuje xd

hermiona12 - 2013-02-24 18:59:50

ja nie rozumię czemu Voldemord chciał zabić Harrego skoro Harry był horkruksem :p

immortal - 2013-02-24 20:54:04

bo voldzio o tym nie wiedzial!harry byl przypadkowym horkruksem ktorego nie zamierzyl stworzyc i nie wiedzial ze stworzyl!a chcial zabic bo uslyszal od snapea czesc przepowiedni bo jakby uslyszal 2 czesc to juz by nie chcial go zabijac!

immortal - 2013-08-24 08:54:53

no to jeszcze jedna niescislosc mnie wkurza!
harry odczuwal pojawianie sie voldka to juz wiadomo ale w kamieniu filozoficznym jest tak w wielkiej sali po przydziale patrzac w jego kiedrunku odczul to jako bol(choc irytuje mnie to ze w ksiazce jest jawna sugestia jakoby spojrzenie snape'a spowodowalo ten bol- chore, no ale nie o tym rzecz)no wiec do sedna przeciez oni mieli zajecia z opcm z quirrelem wiec jesli obecnosc voldka ktory poniekad mial cialo powodowala bol to harry by wyszedl z takich lekcji niezle zmaltretowany no i wiadaomo ze to powinno rodzic podejrzenia i zostac zgloszone dumbkowi ze cos takiego sie dzieje akurat na lekcji z Q.
no bo w zakazanym lesie jak voldi chleptal krew jednorozca to h odczul jego obecnosc!ehhhh skomplikowane toto!
ano moje zboczenie bo bede przy mlodej czytac to juz 4 raz wiec z nudow wsjo alnalizuje!