Cho Chang

Jest o rok starsza ode mnie :p , gra na pozycji szukającego w drużynie Krukonów. Pojawia się po raz pierwszy w trzecim tomie. W czwartej części jest dziewczyną Cedrika Diggory'ego, po jego śmierci krótko związana z Harrym. Ma przyjaciółkę Mariettę i razem z nią uczestniczyła w spotkaniach Gwardii Dumbledore'a. Dopiero w piątej części poznajemy bliżej jej charakter. Jest wrażliwa i delikatna, ale też drażliwa. Mogła zacząc płakać zupełnie niespodziewanie i z niezrozumiałych powodów. Była zazdrosna o Hermionę i przewrażliwiona na punkcie Cedrika. Kiedy Harry wyznał jej że opowiedział o śmierci Cedrika Ronowi i Hermionie oraz kiedy wspomniał o zaproszeniu Hermiony dziewczyna wściekła uciekła z kafejki.

źródło: www.wikipedia.pl

:heart: I LOVE CHO CHANG :heart:

Uważam , że Cho jest fajną uczennicą Hogwartu przynajmniej była dziewczyną Cedrika też ją bardzo lubię wolałbym , żeby Harry z niąm chodził ale jak zerwała mówi się trudno .  Jest fajną dziewczyną.

Jakaś rozlazła. Nie wie czego chce, niekonkretna jak.... nie wiem co:D.
Już niech nawet będzie z Hermioną ale nie znowu Cho Chang.

zgadzam sie stobą lady

Jaj dla mnie to Cho jest masakryczna, nie dość że niezdecydowana, to jesszcze nadwrażliwa... Najpierw mąci Harry'emu w głowie a potem zaczyna beczeć z byle powodu i zrywa... Porąbana laska

potter23 dokłądnie zgadzam się z Tobą w 100%

Ja nic do niej nie mam, ale szczególną sympatią jej nie dażę..

Ja ją darzę baaaaardzo dużą sympatią... ale proszę nie mylić prawdziwej Cho z forumową Cho... bo w tym przypadku jest zupełnie odwrotnie...

Harry ale zastanów się czy lubisz Cho Chang czy raczej aktorkę która ją gra bo jest ładna?co w niej takiego fajnego??

Lubię Cho Chang, książkową postać... To, że po śmierci Cedrika, była trochę podłamana, to nie oznacza, że trzeba ją od razu skreślać!!!

nie chodzi o to żeby ją skreślać, ale chyba za dużo o niej nie wiemy oprócz tego że była szukającym w drużynie Krukonów, lubiła Tajfuny i kawiarnię u pani Puddifoot. za co ją tak lubić?? Cedrick dostał się chociaż do Turnieju Trójmagicznego, więc musiał być uzdolniony, ale ONA?

ja wole Cho i nie zmienie zdania..:D

Ksiązkowa Cho to jakaś... przepraszam Harry ale musze to powiedziec... Wariatka... niezdecydowana... i woli tę Mariettę od Harry'ego... a może ona woli dziewczynki :) ;)... A aktorka która gra ją w filmie jest bardzo ładna...

Wedlug mnie Cho jest spoko (patrz na avatarek :P) ale to chyba nie jest odpowiednia dziewczyna dla Harry'ego. Jest zbyt delikatna i wrazliwa nie dala by sobie rady. Harry i Ginny to idealna para. Ginny jest taka mniej cukierkowa.

No no no... trochę macie racji w tym co mówicie... Chodzi mi o Mejsi i nat...

Ja sie zgadzam z Nat. Jeśli Cho miałaby ratować Harry'ego zrobiła by to? Odważyła by się narażać własne życie? jest płaczliwa i często właśnie nie wiadomo z jakiego powodu...
Nie przepadam za nią.... Zobaczymy jak wypadnie film HPiZF :)

pewnie bardzo by chciała mu uratować życie i stanąć w jego obronie , ale nie dałaby rady......dlaczego?? to bardzo proste....nie jest w Gryffindorze tylko  w Ravenclownie, a tylko gryfonii-jak mówi tiara-cienią dzielność i są odważni oraz waleczni

raju nie wiem ja za nią nie przepadam chociaż konkretnego powodu nie podam :/

Blee... Cho... Ja nic do niej nie mam, ale nie lubię jej z tego powodu, że nie potrafi zrozumieć Harry'ego. Już bardziej Hermiona go docenia niż Cho. Powinna raz na zawsze znaleźć sobie chłopaka podobnego do Cedrica a nie mówić na randce jaki on był wspaniały... Pfi!

i tu jest pies pogrzebany......Cho pasuje do takiego faceta jak Cedrick a nie Harry i koniec kropka. :l

No właśnie Mejsi :)

Masz racje Mejsi

Własnie......Cho pasuje do spokojnych facetów a Harry raczej do nich nie nalezy

Harry powiniem być z Ginny nie z Cho , a Cho powinna chodzić z kimś kto jest podobny do Cedrika

Mejsi napisał:

i tu jest pies pogrzebany......Cho pasuje do takiego faceta jak Cedrick a nie Harry i koniec kropka. :l

piesek???? a jaka rasa :lol: .... Mejsi masz rację Harry i Cho do siebie nie pasują <hurrra>

ooo jaka zgodność :) fajnie, że podzielacie moje zdanie :lol: a Rusty jaka rasa Ci najbardziej pasuje? :lol: ja lubie wszystkie pieski, wiec raczej żadnego nie chciałabym pogrzebać no ale to wszystko wina Cho :lol:

no ja też się dołączam do tej masowej zgodności :)

ja kocham rase Husky! Koooocham

wszystkie są pieski kochane z wyjątkiem jamników

Golden Retriver :heart: Harry powinien być z Hermi ;] :D

Też kocham Husky. Te pieski są naprawdę piękne! :). I też chciałabym, żeby Hermiona była z Harrym! Ale to już pewne, że będzie z Ronem :( ;(.

ech ale pomarzyć zawsze można :p

Emma Bossy Watson napisał:

Też kocham Husky.

Hmmm ja tez je uwielbiam...nawet nie wiem czemu ale chyba dlatego, ze sa tak podobne do wilkow, przez to masz tak jakby wrazenie ze jest to dzikie zwierze ale jednak masz nad nim kontrole. No i sa piekne ale tego to juz chyba nie musze dodawac :)

RustyAngel napisał:

Golden Retriver :heart: Harry powinien być z Hermi ;] :D

marze o takim psiaku!!! zeby nie było offtopicu... Kieł też jest super :lol:

Piękne są też szczeniaczki Huskych. Słodziutkie co nie? :madrala:

Jeszcze jak! Ja mialam takiego szczeniaczka tylko moj tato oddal go po jednej nocy bo mu zwymiotowal do lozka :/

Halo tu forum rozmawiamy o psach czy o Cho

Dla mnie Cho to pies :lol: . Współczuję Ci nat :( Jeny to nie szczeniaczka wina, że mu się zwróciło :(

wiem... strasznie byl biedny, bo tesknil za mama... moze skonczmy temat psow, bo sie zrobil niezly offtop :P

mozna teraz na przykład nawiązać do Kła Hagrida i nie bedzie offtopu :p

Hm... Schodzimy dosyć znacznie z tematu wątku... Wprawdzie offtopu jako takiego nie ma, ale w stosunku do wątku jest...

Zmieniam zdanie ;). Cho jest fajna :)

no nie Harry'emu sie poprawiło to Emmie się to przytrafiło :(

Rusty, zgadzam się... <kłania się> Wirus Chomanii się rozprzestrzenia...

Nie wiem co wy wszyscy widzicie w tej Cho. Ona jest brzydka i wogóle taka jakaś "nieprawdziwa".

ooooo właśnie ZGADZAM SIE z Lily :)

A ja z Wami Obiema, Rusty :)

Ja o wiele bardziej lubię Emmę a Cho lubię trochę. Ale naj naj Emmę!!! ;)

Ja o niej mam mieszane uczucia. Może i była fajna chodziła z harym i Cedrikiem ale jednak troche poirytowało mnie to że wydała harrego ( w książce pisze że to była ta jej koleżanka ale w filmie Cho w tym wypadku trzymam się filmu)

Nie przepadam za nią...Jest taka płaczliwa i są z niej ,,takie ciepłe kluchy" ...

Rolka, zgadza się. też jej nie lubię.. myślę tak samo jak ty. zresztą, zazwyczaj mamy podobne zdanie;p

Rolka14 napisał:

Nie przepadam za nią...Jest taka płaczliwa i są z niej ,,takie ciepłe kluchy" ...

zgadzam się z tobą

Cho... całkiem fajna postać. Wydaje mi się, że Harry ją za surowo potraktował w piątej części. o bo co ona za to mogła, że jej przyjaciółka wypaplała? Ale poza tym wydawała mi się trochę egoistyczna... W czwartej części chodzi z Cedrikiem, w piątej chodzi z Harry'm i cały czas wzbudza w nim poczucie winy i chce rozmawiać o swoim byłym... Później wścieka się, że Harry ma przyjaciół (!), a na końcu nagle stwierdza, że przed Hsrry'm i przed Cedrikiem miała jeszcze jednego faceta i on był fajny... :/

Cho... nigdy jej szczególnie nie lubiłam. była taka jakaś płaczliwa i zanadto wrażliwa, ciągle zmieniał się jej nastrój i momentami kiedy czytałam książkę przestawałam ogarniać co się z nią dzieje i dlaczego tak.
to, jak mówiła o Cedriku podczas randki z Harrym (ogólnie - w obecności Harry'ego często nawijała o Cedriku)... niezłe faux pas.

Ona ogólnie była dziwna.... Taka jakaś....No ja bym jej nie polubiła znając ją osobiście